Sonia – Sunia, która trafiła do nas z jednej z podłódzkich miejscowości. Żyła z „pijakiem” który nie miał możliwości opieki nad Nią. Jedzenie dostawała od ludzi z okolicznych domostw. I tak mijał Jej czas , mijało Jej życie, na tułaczce, aż któregoś dnia, przemiła sunia wpadła pod samochód. Podczas „pomocy” – wyciągania Jej spod auta, złamano Jej miednicę w 4 miejscach. Sunią na całe szczęście zainteresowała się jedna Pani, której działka mieści się niedaleko, zabrała sunię do siebie, podjęła się opieki nad Nią. Jednak wszystko związane z opieką nad połamanym psiakiem przerosło opiekunkę. 12 godzinne nieobecności spowodowały to , że sunia chodziła tak długi czas w pielusze.Wizyta u doktora Owczarka, gdzie psiak został skierowany, pomogła ustalić, że sunia nie będzie musiała przechodzić ciężkiego zabiegu, a miednica w klatkoterapii powinna się zrosnąć.

I tak sunia trafiła do nas. Sonią zajął się zespół lekarzy i techników z Centrum Weterynaryjnego. Sonia była suczką wystraszoną, bardzo wycofaną, ze względu na wypadek była bardzo obolała. Na tak długie noszenie pieluchy Sonia miała bardzo odparzoną okolicę pupy i ogon. Oprócz obrażeń miednicy to te odparzenia również ją bardzo bolały.

Zaczęliśmy leczenie, a przede wszystkim odchudzanie, gdyż dla takiego małego psiaka i problemów kostnych waga ma bardzo duże znaczenie. I udało się, obecnie Sonia bardzo ładnie schudła, jest bardzo dzielną, grzeczną i pilnującą się sunią.